Zakupy w WESTFIELD

Hej!!
Moje zdobycze z Westfield.....

                            

   Nie ma ich dużo,ale zawsze coś-jak to się mówi:P
W Anglii od ponad 6 dni jest bardzo gorąco,temperatura prawie dochodzi do 30 stopni :)
Na ochłodzenie i orzeźwienie trzeba trochę procentów:P:P:P


                         

A oto moje zdobycze:))))

                          

Głównie skupiłam się na sklepach takich jak:
La senza
Lush
a mój mąż mnie zaskoczył i skupił się na sklepie Swarovski!!{Ja ten sklep uwielbiam}

Upolowane produkty z lush-a:

                         
Kule które zabarwia wodę po wrzuceniu i niesamowicie pachną i przez chwilkę mamy efekt bobelków{efekt podobny jak po wrzuceniu tabletki musującej do szklanki}.

                  
Ta to chyba zabarwia na żółto i pachnie miodkiem i cynamonem.

                      
Ta zabarwia na niebiesko wodę,a zapach trudno mi zidentyfikować.
                      
Ostatnia zabarwia wodę na pomarańczowo,zapach podchodzi troszkę mi pod lawęde.

Lush co jakiś czas wprowadza jakieś nowe produkty.
Tym razem postanowiłam wypróbować skrab do ust oraz perfumy.

                        
W słoiczku mamy skrab do ust.
Powiem szczerze zapach powala z nóg.
Akurat ja wzięłam wersję zapachu gumy do żucia i naprawdę tak pachnie.
Co do skrabu to po pierwszym spojrzeniu widać że drobinki są małe i miękkie.
Myślę że nie porania moich ustek.

                          
Perfumy to troszkę za mocne ale będzie OK.
Zapach różany.
I cena troszku za duża bo chyba 29funtów.

Produkt nie planowany:)

                           

Ten produkt został zakupiony przez namowę pana ze stoiska z tymi artykułami.
Ogólnie szukałam sklepu-teraz nie mam pojęcia jakiego:P
I właśnie ten pan zaczepił mnie i rozpoczął opowiadać o produktach tej serii.
Były tam takie produkty jak skrab do Ciała,balsam do Ciała oraz żel pod oczy i mój żel do mycia twarzy.
Co mnie zaszokowało to to,że ten produkt kosztuje 128$ kupując online.Duże WoW.Ja dałam 30 funtów-dzięki mężowi!Pan chciał 60 funtów:P
Te produkty są wykonane w 100% z naturalnych produktów.
Wykonane z roślinek morskich.
Wzięłam ten produkt dla tego ponieważ potrafi usunąć podobno zaskórniaki.Z czego byłam ucieszona bo z tym mam największy problem obecnie.
No zobaczymy:)Jaki efekt daje ten nasz żelik!!
Może ktoś wie więcej na temat tych produktów i podzieli się ze mną informacjami:):)

A wy jak spędziliście ten tydzień???