Translate

sobota, 15 października 2016

PROJEKT DENKO WRZESIEŃ:)



Hej Kochani:)
Dzisiaj na blogu jak widać po tytule Projekt Denko.Moje zużycia kosmetyków będą z ostatnich 4 miesięcy,a niektóre kosmetyki kolorowe troszkę dłużej:):)
W dzisiejszym poście będzie przeważa pielęgnacja.Ja jestem osoba która więcej zużywa produktów do pielęgnacji niż kosmetyków kolorowych-w makijażu u mnie wystarczy tusz do rzęs,puder i krem CC lub krem BB:)Taka jestem:)
Gotowe?!Zaczynamy!

Na pierwszy ogień jak już wspomniałam pójdą kosmetyki do pielęgnacji!!


PIELĘGNACJA CIAŁA:*Dove  dwa kremowe,odżywcze  żele do mycia ciała (pierwszy o zapach brzoskwini,a drugi intensywnie nawilżający)-- Są niesamowite,zapach jest bardzo intensywny.Po użyciu nie musimy używać żadnych balsamów nawilżających.Po przebudzeniu następnego dnia nasza,skóra pachnie niesamowicie świeżo.
 Uwielbiam te żele i zawsze w Boots-ie lub w Willko czekam na promocje cenowe,a powiem że są bardzo często!
*Palmolive kremowy żel--również o intensywnym zapachu tym razem zapachu migdałów.Tak samo jak poprzednicy uwielbiam te kremowe żele.Skóra moja jest świetnie nawilżona,pachnąca i miła w dotyku.
Moi super faworyci!!!







*Avon White lily piana do kąpieli--co tu można napisać robi to co ma robić tzn.super się pieni we wannie,zapach mało intensywny,nie podrażnia skóry podczas kąpieli,bardzo wydajny niewielka ilość sprawia,że można się rozkoszować pianą na bardzo długo!!
Polecam
*Eveline Cosmetics Slim Extreme--Piling do Ciała antycellulitowy.Piling o fantastycznym zapachu,
gruboziarnisty co rzeczywiste sprawdza  się w pozbyciu naszego cellulitu przy systematycznym stosowaniu!!Zapach egzotycznych kwiatów,nie podrażnia skóry oraz jej nie wysusza!!
Ja osobiście używam po każdej depilacji,aby pobudzić naskórek do odbudowy.Po takim zabiegu musi być oczywiście balsam do ciałka:)Osobiście uwielbiam wszystkie pilingi z tej firmy!!!

*Ziaja Intima działanie ściągające płyn do higieny intymnej z korą dębu--Jak dla mnie to niesamowity płyn do higieny intymnej jaki kiedykolwiek miałam!!Nie podrażnia naszych okolic intymnych fantastycznie zapobiega jakimkolwiek infekcją,pomaga w neutralizowaniu brzydkim zapachom i także w ich nie powstawaniu.Przetestowałam wszystkie rodzaje tych płynów i z czystym sumieniem mogę powiedzieć,że wszystkie są dobre i działaj tak samo!!
Bardzo wydajny butla 500ml wystarcza na około 3 mc.Niewielka ilość płynu(2 pompki) wystarczy!

PIELĘGNACJA WŁOSÓW:

*Odżywka do włosów L'Oreal  wzmacniająca osłabione włosy z tendencja do wypadania(do spłukiwania)  --Fajna odżywka,zapach cudowny.Odżywka sprawia,że włosy są lśniące i nie puszą się oraz nie przetłuszczają się.Niestety nie sprawia że włosy przestały wypadać lub jakoś mniej wypadają!!Ja tego efektu nie zauważyłam!!A dlatego ją między innymi ją kupiłam:((((
Duża butelka,bo 400 ml sprawia,że produkt starcza nam na bardzo długo.
Sam produkt nie jest zły,ale też nie rewelacyjny.Cena też troch za wysoka:(Około 4 funta.
Ja szukam czegoś innego co powstrzyma lub zmniejszy wypadanie moich kłaczków,ale nie mówię NIE:)
*Szampon Dove z tlenem stworzony do włosów cienkich i pozbawionych lekkości--
  Zawiera składnik nawilżający i technologię Oxyfusion, czyli lekkie składniki pielęgnujące połączone atomami tlenu, dzięki którym nawilża i pielęgnuje włosy przy każdym myciu.
Dla mnie super szampon,który super oczyszcza włosy,delikatnie myjąc i nawilżając je!!
Jest to mój idealny szampon.Ma konsystencje żelu co dla mnie też jest zaleta i oczywiście zapach który jest jak świeży wietrzyk!!
Uwielbiam:)
*Ziaja Masło Kakaowe szampon wygładzający włosy suche i zniszczone--
Niestety u mnie się nie sprawdził jak również u mojego męża.Dla mnie i dla niego jest to bubel!!
Nie powrócę do niego nigdy!!
Włosy po umyciu robią się suche nie można ich rozczesać beż użycia odżywki,nagle tracą blask a na drugi dzień włosy strasznie się przetłuszczają,skalp strasznie zaczyna swędzieć.Po tygodniu stosowania mój mąż dostał łupież.Zapach na tak,ale nie do tego rodzaju kosmetyku.Bardziej widziałabym w balsamie do ciała lub żel do mycia!!
Kolor szampony zbliżony do karmelu bardzo gęsty,aż za bardzo!!
Niestety nie dla mnie!!

*Lakier do włosów firmy GOT2b super objętość--lakier super trzyma nasze włosy w ryzach nie ma efektu hełmu,co najważniejsze nie zostawia na włosach po rozczesaniu i po aplikacji białego osadu!
Zapach przyjemny-kwiatowy.Mój nr.1!!
*Lakier do włosów L'OREAL Elnett--lakier okropny,bardzo mocno skleja włosy ma się wrażenie,że na głowie ma się jeden wielki sklejony kołtun.Po rozczesaniu strasznie się kruszy mamy uczucie jakby z głowy leciał nam łupież.A to lakier!!Do tego ten okropny zapach,który jest duszący i przypomina stare perfumy naszych przodków!!!




PIELĘGNACJA TWARZY:
*Soap&Glory face mask deep cleaning 1-minute hot technology--maska rozgrzewająca na zaskórniki ma pozostawić głęboko oczyszczona twarz!!Ja niestety nie zauważyłam jakiegoś głębokiego oczyszczenia!!Fajny efekt przy nakładaniu maski na twarz.Przy zetknięciu maski z naszą skóra super robi się ciepła wręcz gorąca-bez obaw nic nas nie poparzy!!
Skóra fajnie wygładzona,napięta,a przede wszystkim nie przesuszona i nie podrażniona.Niestety nie usunęła zaskórników tak jak producent obiecuje!!:(:(
Fajny bajer,ale na pewno nie kupię:((
*Avon Planet spa perfectly purifying face scrub--grubo ziarnisty piling o kremowej konsystencji.Fajny zdzierak,niestety nic specjalnego nie robi.Oczyszcza buzię jak każdy zdzierak.Zapach takie podchodzący pod miętowy:(Niestety nie dla mnie ten produkt!!
*Kolastyna Young żel oczyszczający ma kontrolować wydzielanie sebum--Fajny żel,bardzo gęsty trzeba trochę wprawy aby umiejętnie dozować produkt,ponieważ naprawdę wystarczy odrobinka aby umyć nim swoja buźkę.Oczyszcza dokładnie buźkę ,nie szczypie w oczy gdy przez przypadek dostanie się do nic.Fajnie spina buzię,nie przesusza naszej skóry.Niestety tak do końca nie radzi sobie z naszym sebum tzn.moim:). Ja,mam skórę mieszana,w strefie "T" tłusta.Tak średnio  radzi sobie!!Bardzo wydajny,nie uczula,bez zapachu.Jak będzie okazja to kupię ponownie.
*Avene woda termalna--woda fantastycznie łagodzi podrażnienia mojej skóry,przyspiesza gojenie się ranek,koi,łagodzi.W upalne dni fantastycznie schładzała.Co najwalniejsze jest krystalicznie czysta i nie  zanieczyszczona i nie ma szkodliwych substancji.Jest bardzo dobra. otula skórę lekką mgiełką, nie oblewając nas wiadrem wody .
Idealna do przed nałożeniem makijażu.Dostarcza skórze potrzebnych składników,nawadnia skórę.
*Garnier Micellar Cleansing water--woda miceralna do demakijażu skóry wrażliwej.Dla mnie mega wydajna.Zapewnienia producenta super trafione,bo rzeczywiście nie podrażnia skóry wrażliwej a moja taka jest.Nie musisz trzeć skóry aby ją oczyścić dzięki działaniom micele,które zawarte są w produkcie przyciągają jak magnes zabrudzenia.Super się nim usuwa makijaż!!
*Vichy Normader lotion 3in 1--jest to tonik oczyszczający i zwężający pory.Niestety dla mnie produkt,który ma za dużo alkoholu.Pachnie nim na kilometr!!Wysusza i strasznie podrażnia moją buzię nie wrócę do niego ponownie!!Moja buzia po tym toniku zrobiła się matowa i przesuszona!!Nie polecam!





MAKIJAŻ:

*Rimmel Wonder'Full maskara z olejkiem arganowym--mój tusz sprawdzała się z 100% mimo tego,że na początku robił problemy:)
Po tygodniu,gdy trochę stężał  to super pogrubiał i rozdzielał rzęsy,nie osypywał się!!
   Niestety trzeba mieć wprawę w posługiwaniu się jego szczoteczką,ponieważ szczotka jest ogromna.I może co po niektórym sprawiać trudność w aplikacji tuszu za jej pomocą!!
Argonowy olejek??Ja nie zauważyłam aby moje rzęsy jakoś się polepszyły dzięki niemu!!
Ale powiem tusz jest spoko i na pewno wrócę do niego!
*Bobbi Brown intensifying Long-Wear Mascara--Coś nowego w mojej kosmetyczce.
Tusz dzięki swojej małej szczoteczce-wcześniej nie miałam takiej dociera do najmniejszych rzęs naszego oka!!Co sprawia że tusz jest sam w sobie super!!Sama konsystencja tuszu jest znikoma ani nie pogrubia ani nie wydłuża,nie  jest też wodoodporny.Czasami kruszył.Zapach tez nie przypadł mi do gustu-charakterystyczny zapach atramentu z kałamarza:):):):)
A jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać!!!
*Rimmel Stay Matte puder transparentny--Omiatam całą twarz, a w efekcie otrzymuję mat, który nie jest płaski i wygląda naturalnie.Nawet stosuję go na sam krem do twarzyi również wyglada świetnie. Dobrze współpracuje z każdym moim podkładem, bez problemu rozcieram na nim bronzer, róż, czy rozświetlacz. Trzyma moją strefę T w ryzach,a błysk jest ograniczony. Nawet w czasie wysokich temperatur. Puder wygładza cerę, nie uwydatnia suchych skórek i nie podkreśla porów (wręcz przeciwnie, dobrze je ukrywa).
  Zużyłam około 3 pudełeczka,dla mnie kosmetyk wszech czasów!!






Podobają wam się tego rodzaju projekty to zostawcie komentarz!!

Pozdrawiam,Misia



wtorek, 11 października 2016

Wielki Powrót...





                                      
                  

  Hej Kochani!!


  Nareszcie mam czas na mojego bloga kosmetycznego.
Od ponad roku nie było mnie w mojej blogosferze!Nie wiedziałam nawet co się dzieje na moim skromnym blogu oraz czy w ogóle jeszcze jest:(czy nie został usunięty z powodu braku aktywności.
  Naszczacie już wróciłam i mam nadzieję,że będę tu częściej zaglądać i więcej będzie moich kosmetycznych wpisów.
 Moją nieobecność wynagrodzę licznymi notkami!!!
  


Buziaki Misia
:*:*:*