Translate

wtorek, 26 maja 2015

Zdenkowani,jak co miesiąc...



Hej Kochani!!
Dzisiaj ,jak po wpisie mojej noteczki przedstawie wam ,co udało mi się zużyć w miesiącu Maju !!
Przede wszystkim stawiam w tym miesiącu na pielęgnacje!
Zacznijmy już...


Na pierwszy rzut idzie  Sól do kąpieli od firmy ON LiNE o zapachu mleka i miodu.
  Co zauważyłam,że bardzo dobrze się rozpuszcza w wannie,zapach jest taki sobie prawie nie wyczuwalny jedynie w opakowaniu bardzo intensywny,ale w kąpieli raczej nie!!
Lekko barwi wodę.
Skóra po kąpieli jest bardzo delikatna w dotyku nie jest wysuszona ani nie podrażniona.
Jest bardzo wydajna starczała mi na około 2 miesiące!
Cena też jest Ok.
   Ziaja mydło pod prysznic o zapachu żurawiny i poziomki-żel jest całkiem dobry,nie wysusza skóry,super się pieni zapach długo się utrzymuje.
Bardzo wydajny wystarcza go około 3 miesiące.Jak dla mnie:)Cena całkiem spoko i dość przystępna.
 Jedyna wada to strasznie miękka butelka!
Biały Jeleń hipoalergiczny żel do higieny intymnej do skóry suchej skłonnej do alergii z wyciągiem z aloesu-żel jest ok, jednak do tej pory stosowałam lepsze;) np.Ziaja
Żel  nie podrażnia skóry nie wysusza,zapach taki sobie ani nie aloes ani nic w sumie,to nie wiem jaki zapach ma!
  Cena tego produktu jest dość przystępna
Wygodna aplikacja produktu chodź zauważyłam,że butelka nie jest dość mocna!Jak dla mnie to za miękka.Co zauważyłam jeszcze to to gdy mocno zakręcimy pompkę to butelka staje się twardsza i żel samoistnie zaczyna lecieć z pompki bez przyciskania.Poprostu powietrze nie ma jak się uwalniać i w ten sposób żel nam ucieka!!Tak straciłam trochę niepotrzebnie produktu!!!
 Krótkotrwałe uczucie świeżości i oczyszczenia.
 Mało wydajny,na dobrze umycie trzeba zużyć dwie pąpki gdzie przy Ziaji używam jednej!
 Jednak nadal zostanę przy Ziaji.



                                    
Teraz omówię dwa kremy do rąk:
Pierwszy to krem do rąk od Ziaji do skóry suchej i podrażnionej-
Krem bardzo dobrze nawilża. Przy nałożeniu na bardzo suchą skórę natychmiastowo się wchłania i nie pozostawia żadnej nieprzyjemnej warstwy na dłoniach. I do tego bardzo ładnie pachnie.
Nie zauważyłam wad:)
Kupie ponownie!!
Kolejny to bubel jakich mało!!Jest nim Krem do rąk Dove Visible effects-

W odróżnieniu od poprzednika jest bardzo niedopracowany.Dlaczego tak uważam??
Po jego aplikacji skóra jest bardzo tłusta.Nasza skóra nie radzi sobie w chłonięciem produktu!!
Zapach jest po 2 tygodniach okropny nie do zniesienie,aż musiałam bo wymieszać z innym kremem do rąk!!
Cena tez za wysoka!!
Może jedyny plus to taki że może jest wydajny i też to,że wystarczy odrobina żeby pokryć całą powierzchnie naszych rąk.Lecz nie zmienia faktu,że skóra wciąż jest tłusta!!
Nie kupię tego produktu do rąk,spodziewałam się czegoś lepszego od tej firmy!!!


  Przed ostatni produkt to próbka Kremu BB od Garniera o kolorze Light/Clair-
Pisałam o nim w tym poście TU


Ostatni produkt to Chusteczki do demakijażu od Nivea do skóry normalnej i mieszanej-
Zawsze warto mieć te chusteczki. Wygodne, dobrze zmywają, poza wodoodpornym tuszem.
Szczypią trochę w oczy, nie wysuszają skory, zapach delikatny, typowy dla tej firmy. Mało wydajne w porównaniu z mleczkami do zmywania. 

  Sama chusteczka jest gładka bez żadnych wgłębień i wypukleń!
  Bez zachwytów, ale przydatne. Głównie używam do czyszczenia ręki z resztek produktów,które testuje na ręce!
Chusteczki po otwarciu trochę wysychają i nalepka nie trzyma dobrze zamkniętego opakowania,czym jest efekt wysychania chusteczek!!
I po długim stosowaniu zapch trochę się zmienia w nieprzyjemny:///
Czy kupię sądzę,że tak,ale i tak poszukam coś innego:)Obecnie testuje chusteczki z tej samej firmy Deep cleansing 3 in 1 for pure and matt skin.One posiadają fajne wypuklenia,które fajnie usówają makijaż.No,ale zobaczymy co będzie dalej!!!




A czy wy miałyście te produkty???

Pozdrawiam,Misa



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz