Dzisiaj natknęło mnie na zmianę koloru lakieru na pazurkach:)
Wiem brzmi jak bym miała ufarbowane paznokcie i nagle zmienić chciała na inny:)
NIE NIE NIE już się tłumacze od kilku tygodni noszę ten sam kolor tzn gdy odpryśnie na pazurku lub coś,to maluje znowu na ten sam:)
A dziś wzieło mnie na zmiany-ponieważ w LONDYNIE OD TYGODNIA MAMY LATO I UPAŁY PO 28 STOPNI!!!!
A oto etapy mojego działania:):)
Krem z Lirene-odżywczy skóra szorstka
Rimmel 60 sekund(kolor819 green with envy)-zmywanie starego :):)
Golden rose(kolor sweet)
A oto mój nowy kolorek:)
Pozdrawiam Misia:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz