Translate

niedziela, 30 sierpnia 2015

Wykończeni w miesiącu Maja,Czerwca i Lipca oraz Sierpnia....



Hej Kochani :)
Przepraszam,za dłuuuuuuga nieobecność,ale w moim życiu teraz trochę się dzieje.Postaram się wszystko nadrobić.
Dzisiaj znowu biegnę do was z krótką notką związaną z zużyciami!
Aby nie przedłużać,zaczynamy!




Lirene żel do mycia twarzy nawilżąjąco-odświeżający-Był ze mną od 2 miesięcy co mojej opinii to zgadzam się z producentem!
Nawilża buzię i odświeża ją,po użyciu na buzi utrzymuje się delikatny i bardzo przyjemny zapach-zapach mi przypomina kremowy zapach:):)Konsystencja bardzo fajnego żelu,który po umyciu buzi szybko i łatwo się spłukuje:)Nie wysusza ani nie podrażnia buzi.
Jedyny mój zarzut to taki że szybko się kończy:)
Na pewno jak będę mieć okazję to kupie go ponownie!




Garnier Intensywnie nawilżający krem do rąk,SoS-repair

 Krem jak dla mnie do kitu!!Nigdy go nie kupię z powodu jego zapachu,absorpcji i przede wszystkim nie widać żadnego efektu  WoW po jego używaniu!!
Efekt jest taki sam co po zastosowaniu każdego zwykłego kremu do rąk!!
Kolejny minus co zauważyłam to opakowanie!Zapytacie co z nim nie tak,otóż pęka po bokach.Fakt faktem nie wylewa się produkt z tych pęknięć,no ale...
Kremu długo nie mogłam zużyć.Rzeczywiście nie trzeba dużo produktu,aby pokryć całą powierzchnie rąk.
Dla mnie totalny bubel!!!!

Garnier Płyn Mineralny-
Wspaniały
płyn służący do demakijażu naszej buzi oraz jako odświeżający tonik!!!
Nie podrażnia okolic oczu i skóra nie jest po nim podrażniona i wysuszona.
Ta wersja jest przeznaczona do skóry mieszanej i wrażliwej!
Niestety nie zauważyłam różnicy między różową wersja a tą niebieską!!
Jest OK!:)

Ziaja Intima-Płyn do higieny intymnej brzoskwinia-
Ten produkt skradł moje serce od dawien dawna jest ze mną!!!
Nie znalazłam jeszcze idealnego płynu do higieny intymnej!!
Gorąco polecam!!:):):)
TresemmeExtra hold nr.4-
Lakier do włosów jest super nie skleja bardzo włosów trzyma je na miejscu przy silnym wietrze a co najważniejsze pachnie znakomicie!!Zapach nie jest duszący ani mdły jak przy innych lakierach.
Na drugi dzień nie widać na włosach żadnych resztek tego lakieru.
Mała wada-przy dwukrotnym użyciu włosy są przetłuszczone:(



Fuss Wohl sól do kąpieli zmęczonych stóp-Jest to niesamowita sól jaką miałam. Przede wszystkim bardzo polubiłam zapach- odświeżący a zarazem relaksującym. Zauważyłam też, że przy regularnym jej stosowaniu moje stopy wyglądają lepiej- są zdecydowanie bardziej miękkie, a wszelkie nagniotki czy pęcherze zdarzają się co raz rzadziej.Opakowanie wydaje się być niewielkie (większość soli ma około 500g), jednak wystarczy naprawdę jedna łyżka produktu.Jest bardzo wydajna!!
po prostu polecam ją bardzo gorąco osobą,które posiadają liczne pęcherze i odgniotki spowodowane nie wygodnymi butami!!
Ja jestem jej fanką:)

Dove żel pod prysznic-Purely pampering almond cream with hibiscus-
Konsystencja  żelu gęsta i kremowa, dzięki czemu kosmetyk jest niezwykle wydajny. Podczas aplikacji tworzy delikatną piankę, która przyjemnie sunie po ciele, nie spływa z niego. Długo na ciele utrzymuje się fantastyczny zapach.
Opakowanie typowe dla produktów marki – łatwe do uchwycenia, wygodnie się nim operuje nawet mokrymi dłońmi,chodź czasem butelka ulega zniekształceniu co czasem jest wkurzające. Zamknięcie na zatrzask zapewnia wygodę podczas mycia, bywa jednak że ciężko je podważyć – czasami muszę w tym celu użyć obu rąk. Szata graficzna subtelna i nienachalna, daje wrażenie miękkości i łagodności, eksponuje główne składniki żelu.
Polecam Go gorąco.
Jest moim numerem jeden po żelach z Ziaji


Wilko "soak it up"bath foam-Piana do kąpieli firmy wilkinson,bardzo tania bo kosztuje zaledwie 60p za 750 ml.
Niestety nie jest tak dobra jak np. sole do kąpieli:(
Jednak da się w niej odprężyć i piana utrzymuje się w wannie bardzo długo i długo:):)
Za 60p można ją kupić dla samego efektu piany.
Jednak i tak go kupię bo nie znalazłam nic tańszego do robienia piany:)))A szkoda mi używać żelu z Dove,który tak kocham i uwielbiam!!!
I co najważniejsze po kąpieli skóra nie jest wysuszona!!!!!

On LiNE sól do kąpieli kokos-
Tak jak wspomina producent,sól przynosi ukojenie zmysłom i odpręża.W sam raz na jesienną pogodę i nie tylko:)relaks gwarantowany.Wspaniale odświeża naszą skórę, zapach trochę nie przypomina jak dla mnie zapachu kokosu bardziej przypomina szampon ziołowy.
Po kąpieli wychodzimy z wanny z bardzo mięciutką skórą i odprężoną a balsam niesamowicie wchłania się w naszą skórę.
Niestety sól nie jest wydajna starcza może na 2 miesiące jak dla mnie trochę za mało,za tak wysoką cenę!!
Od czasu do czasu polecam używanie tej soli,ale nie za długo bo można splajtować:):):):):):):)

Dezodorant Sure do białych i czarnych ubrań-
Jest to dość dobry dezodorant przynajmniej dla mnie!!
Po zastosowaniu na białych czy też na czarnych ubraniach nie pozostawia śladów!!
Ja akurat nie jestem osoba która ma problemy z poceniem.Nie wiem jak to wygląda w innych przypadkach!
Zapach jest bardzo intensywny i długo się utrzymuje-prawie jak perfumy:)
Ja od jakiegoś czasu używam tylko dezodorantów SURE!!
Dla mnie są bardzo,ale to bardzo dobre:)Polecam gorąco.
 
Niestety jego wersja w kulce nie tak bardzo dobra.
Zapach długo się nie utrzymuje,szybko się kończy w ogóle nie jest wydajny,przesusza skórę.
Co do trzymania pach w ryzach to też z tym sobie nie radzi!!
  Wzięłam tą wersje jedynie do przetestowania i wiedziałam że tak to się stanie:):)
Tej wersji nie polecam!!
Dove szampon z tlenem nie obciążający włosów oraz dający objętość-
Niesamowity szampon,nie obciąża włosów,sprawia że włosy są gładkie i lśniące.Niesamowicie pachną,po jego zastosowaniu nie swędzi i nie pojawia się łupież!!Mimo tego,że szampon ma lekką konsystencje!!!
Jedyną rzeczą co nie zauważyłam,jest efekt podniesienia czupryny!!
Chodź mi to nie przeszkadza!

Garnier Ultra Doux-
To co obiecuje nam producent to to iź:Pielęgnacyjny szampon oczyszczający z cytryną i białą glinką do włosów tłustych i skłonnych do przetłuszczania. Szampon przywraca włosom blask, odświeża je, zmniejsza przetłuszczanie, zmiękcza włosy i je wygładza. Łagodzi podrażnienia skóry głowy i chroni ją przed działaniem czynników zewnętrznych. Delikatna konsystencja nie obciąża włosów, pozostawiając je miękkie, puszyste i cudownie pachnące.
    
  Szampon niestety nie ułatwił rozczesywania moich włosów, ale znacząco je utrudnił. Podczas mycia włosów, w kontakcie z szamponem, stawały się one suche, łamliwe i niestety poplątane..
W skrócie - moje włosy nie były obciążone, ale niestety nie były ani miękkie, ani puszyste
Po raz drugi na pewno go nie kupię!!!!!

                                      
Mascara Lash Architect 4D-
Laboratoria L`Oreal Paris wprowadziły do formuły tuszu technologię długich włókien `relief 4D
Wyjątkowo miękkie i niewykrywalne, włókna te stanowią materiał do rzęs.
Twoje rzęsy w 4D są fenomenalnie wydłużone, podkręcone. 
Twoje spojrzenie jest zaznaczona we wszystkich kierunkach.


Niestety
Rzęsy pociągnięte jedną warstwą tuszu, niczym specjalnie nie rozczesywane i strasznie się osypywał.
Nie wiem dlaczego ale na początku tusz strasznie się osypywał, w zasadzie to już po 3-4h i z tego powodu rzuciłam go w kąt.
Ale po 4 miesiącach zaczęłam go używać aby go tylko wykończyć i nadal to samo!!:(:(:(:(
Jedyną dobrą rzeczą w tym tuszu to szczoteczka:):)Sama formuła tuszu to dramat!!
Nie polecam Go!!!


Pozdrawiam Misia :*